wtorek, 26 lutego 2013

Rozdział 4

Razem z Oliwia poszłyśmy do mojego pokoju i usiedliśmy na łóżku.
-Pati ty jesteś pewna ze chcesz się z nim skontaktować ? spytała chwiejnym głosem Oliwia
-Nie, nie jestem ale nie chce żeby cały świat dowiedział się o tym ze mnie zgwałcił.
-Oliwia wiesz może jak bym mogła się z nim skontaktować ?
-Wydaje mi się ze możesz napisać do niego wiadomość na TT ( twitter )
-Zawsze można spróbować.
Wzięłam laptopa i weszłam na TT i napisałam wiadomość do JB:
-Cześć mam nadzieje ze mnie pamiętasz .! Proszę zadzwoń na ten numer.5268997559 Patrycja. -
-Pati myślisz ze zadzwoni?
-Nie wiem ale mam nadzieje ze tak bo nie mam ochoty go ciągać po sadach.
-Pati ja już będę się zbierać
-Dobra papa
-Pa i trzymaj się 
Kiedy Oliwia wyszła zalałam się łzami. Co ja mam zrobić przecież ja mam dopiero 16 lat moje myśli przerwał telefon.
-Halo ? powiedziałam zapłakanym głosem
-.....
-Halo ?! spytałam jeszcze raz.
-Ha..lo
-Kto tam ?
-Em...Justin.
-.....
-Jesteś ? spytał
-Jak ty mogłeś mi to zrobić ?
-Ja...ja cie przepraszam ja wtedy nie myślałem naprawie nie chciałem tego zrobić.
-Ale zrobiłeś.
-Słuchaj przepraszam jeszcze raz nie wiem co jeszcze mam zrobić żebyś mi wybaczyła !
-Nigdy ci tego nie wybaczę !
-Słuchaj.... jest jeszcze jedna sprawa bo ja zapomniałem o zabezpieczeniu...czy..
-Tak jestem w ciąży. powiedziałam i się rozpłakałam
-Proszę cie nie płacz nienawidzę gdy dziewczyny plączą
-Jakos wtedy ci to nie przeszkadzało
-Słuchaj spotkajmy się musimy pogadać a to nie jest rozmowa na telefon.
-.....
-Proszę. Za godzinę w kawiarni za rogiem.
-Dobrze odpowiedziałam niepewnie
 ----------------------------------------------------------------------------------------
No i jest 4 wiem beznadziejny ale jest.


                   

poniedziałek, 25 lutego 2013

Rozdział 3

-Proszę. powiedziałam i tuz po chwili zza drzwi wyłoniła się twarz mojej przyjaciółki 
-Hej mogę wejść ? spytala 
-Pewnie
Oliwia usiadła na skrawku łózka i powiedziała 
-Pati słuchaj wiem ze nie chcesz nikomu mówić dlaczego przesiadujesz tu całymi dniami ale rozmowa na pewno ci pomoże uwierz mi
Szczerze. To Oliwia miała racje w końcu nie będę tego ukrywać do końca życia. Musze zebrać się w sobie i jej o tym opowiedzieć. 
-W sumie masz racje. 
-Wiem ze ja mam. Wiesz ze możesz mi o wszystkim powiedzieć.
-Wiem i strasznie ci za to dziękuję. 
-No to opowiadaj. powiedziała 
-A wiec to było na koncercie wtedy gdy Justin zaprosił mnie za kulisy na początku dal mi dla ciebie autograf i kiedy już chciałam wyjść okazało się ze drzwi są zamknięte: On zaczął do mnie podchodzić zaczął mnie całować a potem mnie zgwałcił. powiedziałam jej wszystko po kolei i zalałam się łzami 
-Pati strasznie mi przykro. To moja wina to ja cie zaciagnelam na ten koncert i to ja ci kazałam iść do tej cholernej garderoby.! wykrzyczała 
-Oliwia to nie twoja wina to nie ty mnie zgwałciłaś tylko on.! teraz już obie krzyczałyśmy 
-Pati ja cie strasznie przepraszam 
-Oliwia to nie twoja wina. powiedziałam i ja przytuliłam 
-Pati a czy.. czy on się zabezpieczał ? spytała niepewnie 
-Nie wiem.. 
-Słuchaj ja pójdę do apteki po test a ty leż zaraz będę. powiedziała i już jej nie było 
Przez ten czas zastanawiałam się co będzie jeśli ja naprawdę będę w ciąży co ja wtedy zrobię ?! Moje przemyślenia przerwała Oliwia która weszła do pokoju. 
-Mam ten test. idź do łazienki. powiedziała i podała mi test ciążowy. Weszłam do łazienki i zrobiłam wszystko zgodnie z instrukcja wystarczy poczekać 3 minuty....... spojrzałam na test POZYTYWNY ! Co ja teraz zrobię jak mam to powiedzieć mamie i tacie.?! 
-Pati i jak masz już wynik ? spytała Oliwia kiedy wyszłam z łazienki na jej słowa jeszcze bardziej się rozpłakałam. Ona bez słowa mnie przytuliła nawet nie musiałam nic mówić ona wiedziała już jaki wyszedł.
-Pati musisz powiedzieć wszystko twojej mamie i to najlepiej od razu.
-Tak wiem ale co ja mam jej niby powiedzieć 'cześć mamo wiesz co Justin Bieber mnie zgwałcił i jestem z nim w ciąży ' ? 
-Powiedz jej to samo co mi.! chodź pójdziemy do niej.
Tak zrobiłyśmy kiedy mama dowiedziała się o wszystkim od razu mnie przytulia i powiedziała ze pomoże mi wychować dziecko. Ale powiedziała tez ze chce podać Justina na policje i ze to co mi zrobił nie może mu ujść na sucho. 
-Mamo posłuchaj nie zgłaszaj sprawy na policje proszę ja spróbuje się jakoś z nim skontaktować .
-Jak ty to sobie wyobrażasz czy ty nie rozumiesz co on ci zrobił ?!
-Rozumiem ale ty chyba nie rozumiesz co ty zrobisz podając sprawę na policje wszystkie media będą huczeć  ze słynny Justin Bieber mnie zgwałcił a ja nie chce żeby wszyscy się o tym dowiedzieli.!
-Dobrze ale masz tydzień czasu jeśli ci się nie uda to od razu jedziemy na policje.!
-Dobrze, dziękuję
----------------------------------------------------------------------------------------------
I jest trzeci jeśli ktoś czyta tego bloga to niech napisze komentarz :) Dla mnie to bardzo ważne
Piszcie tez co mogła bym zmienić w moim blogu ;) ♥

niedziela, 24 lutego 2013

Rozdział 2


-Dziękuję
-Słuchaj mógłbyś mi dać autograf dla mojej przyjaciółki ? spytałam
-Pewnie. Jak ma na imię ?
-Oliwia. odparłam
-Proszę. powiedział dając mi kartkę z autografem
-Dziękuję. wiesz co ja chyba muszę się zbierać bo już dochodzi 23
-Oj poczekaj jeszcze chwile
-Nie ja naprawdę muszę już iść
Wstalam i chciałam wyjść nacisnęłam klamkę i ku mojemu zaskoczeniu drzwi były zakluczone
-Dlaczego te drzwi są zakluczone ? spytałam
-Myślałaś ze wypuszczę cie z tad bez nagrody za ten autograf ? spytał z zadziornym uśmieszkiem
-Proszę wypuść mnie. powiedziałam błagalnie
W tej chwili podszedł do mnie i zaczął zachłannie i z razem agresywnie całować  Probowalam się wyrwać ale zbyt mocno mnie trzymał  Po chwili jego rękę wślizgnęła się pod moja bluzkę a w mojej głowie rodziły eis najgorsze scenariusze. Wtedy kopnęła go w krocze i probowalam się z tamtąd jakoś wydostać. Na marne. A on podniósł się z podłogi i powoli do mnie podchodził.
-Dlaczego to robisz ? spytałam płacząc
-Bo znudziło mi się bycie takim grzecznym chłopcem i chce zrobić choć jedna strasznie złą rzecz a kiedy zobaczyłem cie w tych krótkich spodenkach od razu chciałem to zrobić.  powiedział a ja jeszcze bardziej zalałam się łzami
Podszedł do mnie wziął mnie na ręce i położył na łózko parę razy próbowałam się wyrwać ale to nic nie dawało a one dalej mnie całował .
Po jakimś czasie włożył mi ręce pod bluzkę i zaczął ja ściągać  Później ściągną mi spodnie ja cały czas probowalam uciec a to wszystko na nic. Potem on ściągną swoja bluzkę i spodnie. Zaczal odpinać mi stanik i kiedy mu się to udało zaczął całować mi piersi a kiedy się wyrywałam to mnie ugryzł potem oboje byliśmy nadzy w pewnej chwili wszedł we mnie tak mocno ze aż krzyknęłam a on tylko się uśmiechał i poruszał się coraz szybciej i wchodził coraz głębiej po jakieś pól godziny wyszedł ze mnie, wstał i wyciągnął z szafy koc i podał mi go żebym się przykryła . Ja bez słowa to zrobiłam . W ciągu noc robił to ze mną ze cztery razy a ja za każdym razem coraz mocniej płakałam :( Rano wstalam około 7 ubrałam się i wyszłam bo rano chyba ktoś otworze drzwi. Do domu dojechałam w pól godziny od razu weszłam do swojego pokoju rzuciłam się na łózko i płakałam . Tak zleciały mi 3 tygodnie Oliwia i mama próbowały coś ode mnie wydostać ale ja po prostu nie umiałam. Na ich słowa jeszcze bardziej płakałam.
Dziś jest sobota około 12 w południe  Ale mnie teraz czas nie obchodzi cały czas myślę o tym jak on mógł mi to zrobić jak on mógł być takim skurwysynem . W tym momencie usłyszałam pukanie...
--------------------------------------------------------------------------------------------
Czekam na komentarze :) 

Rozdział 1

                                                                                                    Piątek 25.04.2012        Tak to dzisiaj dziś dzień koncertu strasznie nie chce mi się tam iść ale zrobię to dla Oliwi która będzie u mnie za pól godziny bo mam pożyczyć jej coś z moich ciuchów  Oliwi mama zarabia strasznie mało a jej ojciec zostawił ich gdy była mała i od tego czasu go nie widziała dlatego tez nie ma za dużo rzeczy. Zostało mi trochę czasu wiec usiadłam sobie przed telewizorem i oglądałam Myszkę Miki tak wiem to dziecinne ale czasem trzeba :) Po pól godziny do mojego domu wpadła podekscytowana Oliwia i latała w ta i z powrotem.
-Oliwia zatrzymaj się.!
-Pati a ty czemu jeszcze się nie szykujesz zostały nam tylko 2 godziny.
-Oliwia posłuchaj zdarzymy. A teraz choć na gore poszukamy dla ciebie jakiś ubrań.
Tak tez zrobiłyśmy przez ponad 15 minut szukałyśmy czegoś dla Oliwi i w końcu znalazłyśmy odpowiedni strój. Oliwia wyglądała ślicznie pomalowała lekko rzęsy usta maznęła lekko błyszczykiem a włosy zostawiła rozpuszczone. Ja natomiast postanowilam nie przejmować się wyglądem wiec postawiłam na wygodę. Ubrałam się i lekko umalowałam włosy tak jak Oliwia zostawiła rozpuszczone. Zostało nam jeszcze 20 min do wyjścia wiec postanowiliśmy coś zjeść. Równo o 19 wyszłysmy z domu pod którym czekała już moja mama. Dojechałyśmy na miejsce w pól godziny przed wejściem stało już pełno dziewczyn które jak się domyślam były fankami Bimbera po 15 minutach stania w tłoku weszłyśmy do środka w środku było jeszcze więcej ludzi niż na zewnątrz . Po chwili wszyscy ucichli a na scenę wszedł Bimber wszyscy zaczęli piszczeć a ja tylko zatykałam sobie uszy. Po dwóch godzinach stania tam koncert się skończył .
-Pati choć tam. Justin zawsze wychodzi do fanów żeby się z nimi spotkać a ja z tad bez autografu nie wyjdę.
-Ale musimy ?
-Tak musimy a teraz choć.
Kiedy doszłyśmy na miejscu stało dwóch ochroniarzy oraz kilkanaście fanek . Czekałyśmy tak z kilka minut i w końcu Bimber się zjawił dziewczyny zaczęły piszczeć a ja stałam sobie pod ściana i grałam w gry na telefonie. w pewnym momencie Bimber się odezwał
-Hej ty piękna pod ścinaną
Wszystkie dziewczyny ucichły a Oliwia dala mi kuksańca w bok. Wtedy zauwazylam ze wszystkie dziewczyny i Bimber patrzą na mnie
-Ja? spytałam
- Tak ty. Masz może ochotę pójść na chwile do mojej garderoby ?
Byłam strasznie zaskoczona ze w ogóle na mnie spojrzał a co dopiero zapytał  W tym momencie chciałam mu odmówić ale Oliwia szepnęła mi na ucho
- Proszę idź i przynieś mi autograf ja już pojadę do domu papa. Kocham cie
- To jak ? spytał Bimber
Niepewnie pokiwałam głową a ochroniarz przeprowadził mnie przez barierki  Gdy doszliśmy do jego garderoby usiedliśmy na kanapie która mogła by być również łóżkiem bo była strasznie wielka. W pewnym momencie pan gwiazdka zaczął rozmowę
-Wiec jak masz na imię ?
-Patrycja ale mów mi Pati
-Śliczne imię
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i jest mam nadzieje ze się podoba. ♥